Pou [Android, iOS, BlackBerry]

Ostatnio na blogu skupiłam się w głównej mierze na grach komputerowych i konsolowych, ale postanowiłam, że czas napisać pierwszy post o aplikacji na telefon. Dosyć długo zastanawiałam się od jakiej aplikacji powinnam zacząć. Postanowiłam, że zacznę od dosyć znanej gierki a mianowicie od Pou.

Własny Pou

Aplikacja polega na tym, że opiekujemy się naszym stworkiem w telefonie, który nazywa się Pou. To znaczy, że co jakiś czas musimy go umyć, nakarmić, położyć spać, posprzątać kupkę i wyleczyć w razie choroby. Gdy zaczynamy dopiero opiekować się naszym stworkiem to jest malutkim dzieckiem, ale z czasem zaczyna rosnąć i staje się dorosły. Oprócz całego domu Pou posiada również ogródek, w którym czasami należy podlewać kwiatki za pomocą chmurki. W aplikacji walutą są złote monety, które możemy zarobić poprzez granie w różne mini gierki w pokoju gier. Pou cały czas się rozwija i mini gierek jest coraz więcej, ale na dzień dzisiejszy jest ich 32. Aby nie było nudno w sklepie za uzbierane monety można kupić oczywiście różne ubrania dla Pou i tapety do pomieszczeń.

Moja przygoda z Pou

Jeśli chodzi o aplikacje na telefon to muszę przyznać się, że w tej kwestii jestem bardzo wybredna i zadziorna. Mam na myśli, że aplikacje szybko mi się nudzą - gram w coś parę miesięcy a potem odinstalowuję i szukam czegoś innego. Natomiast Pou trzymał się na moim telefonie trochę ponad rok co jak na mnie jest naprawdę dobrym wynikiem. Aplikacja bardzo mnie wciągnęła, dużą satysfakcją było bicie rekordów, ale w pewnym momencie zaczęły drażnić mnie powiadomienia w telefonie, że Pou jest głodny, że chory, że śpiący i w pewnym momencie po prostu miałam już tego dość. Moją ulubioną mini gierką było "Find Pou". Polegała ona na tym, że należy odnaleźć Pou pod mieszającymi się niebieskimi kubeczkami. Na początku zaczynało się od dwóch kubeczków. Pod jednym z nich był Pou natomiast pod drugim jego kupka. Po podajże trzech rundach nagle pojawiał się trzeci kubeczek z kupką, a potem i czwarty i piąty. 

Moim zdaniem Pou jest świetną aplikacją gdy mamy akurat chwilę wolną czy to na przerwie w szkole czy na przerwie obiadowej w pracy. Chociaż graficznie jakoś nie powala to Pou jest lekką aplikacją nie obciążającą telefon. Jeśli naprawdę nie znasz tej gry i zachęciłam cię to polecam ją jak najbardziej.

A jaka była wasza ulubiona mini gierka ?